Pismo z dnia 17.07.2011 r.
Předmět: Czeski film o polskiej emeryturze
Datum: 17.7. 2011, 14:26 - dnes v 14:26
Zakład Ubezpieczeń Społecznych
Departament Rent Zagranicznych
ul. Senatorska 10
00-082 WARSZAWA
Naczelnik Wydziału – T. Szabliński
Mało, że nie odpowiada Pan na moje pytania, nie przedkłada Pan dokumenty, o które żądam, to jeszcze Pan nie reaguje na moje pisma. Powtarza się historia braku reakcji na moje pisma ze strony urzędników ZUS-u w Nowym Sączu. Wniosek jest taki „jaki pan, taki kram”. Na pytania, zawarte w mojej korespondencji adresowanej do Pana, oczekuję odpowiedzi od Pana, tj. zgodnie z właściwością i z przepisami, o czym mnie i Pana informują w swoich pismach instytucje, do których pisałam o bezprawnie wydanej decyzji z dnia 13.07.2009 r. przez urzędników Oddziału ZUS w Nowym Sączu
Ważne, że Pan w swoich pismach stwierdza, że wszystko jest zgodne z prawem, tj.:
1. urzędnicy ZUS-u w Nowym Sączu z premedytacją okradli mnie o świadczenie emerytalne zgodnie z prawem,
Departament Rent Zagranicznych
ul. Senatorska 10
00-082 WARSZAWA
Naczelnik Wydziału – T. Szabliński
Mało, że nie odpowiada Pan na moje pytania, nie przedkłada Pan dokumenty, o które żądam, to jeszcze Pan nie reaguje na moje pisma. Powtarza się historia braku reakcji na moje pisma ze strony urzędników ZUS-u w Nowym Sączu. Wniosek jest taki „jaki pan, taki kram”. Na pytania, zawarte w mojej korespondencji adresowanej do Pana, oczekuję odpowiedzi od Pana, tj. zgodnie z właściwością i z przepisami, o czym mnie i Pana informują w swoich pismach instytucje, do których pisałam o bezprawnie wydanej decyzji z dnia 13.07.2009 r. przez urzędników Oddziału ZUS w Nowym Sączu
Ważne, że Pan w swoich pismach stwierdza, że wszystko jest zgodne z prawem, tj.:
1. urzędnicy ZUS-u w Nowym Sączu z premedytacją okradli mnie o świadczenie emerytalne zgodnie z prawem,
2. urzędnicy ZUS-u w Nowym Sączu nie reagowali na moje pisma.zgodnie z prawem,
3. urzędnicy, łącznie z Panem, okłamują mnie zgodnie z prawem,
4. zgodnie z prawem urzędnicy nie udzielają mi prawdziwych informacji,
5. zgodnie z prawem urzędnicy mogą niszczyść moje zdrowie i życie,
6. zgodnie z prawem zostałam pozbawiona wszelkiego prawa,
7. zgodnie z prawem jestem zmuszana do życia w ubóstwie,
8. zgodnie z prawem urzędnika polskiego nie obowiązuje przestrzeganie prawa i
zgodnie z prawem urzędnik ten jest nad prawem,
9. zgodnie z prawem urzędnik za nic nie odpowiada i nie posiada żadnych
kompetencji,
10. zgodnie z prawem urzędnik może przekręcać stan faktyczny,
11. zgodnie z prawem urzędnik może interpretować przepisy w taki sposób, żeby
dopasować je do swoich przestępczych potrzeb,
dopasować je do swoich przestępczych potrzeb,
13. zgodnie z prawem urzędnik ma prawo powoływać się na nieistniejące dokumenty,
14. zgodnie z prawem sprawa petenta załatwiana jest metodą „spychoterapii”,
15. zgodnie z prawem emeryt nie ma prawo za swoje pieniądze żyć godnie i
spokojnie.
To wszystko i jeszcze więcej jest
wg Pana ZGODNE Z PRAWEM. Co jest to za prawo? Czy nie jest to „prawo
silniejszego”, „prawo solidarności urzędniczo-sądowej”, „prawo nienawiści do
bliźniego swego”, a może „prawo do okradania tych bezbronnych i najsłabszych”?.
Nie uważa Pan, że najlepszym rozwiązaniem dla Pana i dla mnie byłoby, zgodnie z prawem, gdyby Pan przyjechał mnie zastrzelić. A ile korzyści miałby Pan:
1. przyjechałby Pan za moje, przez was urządników, ukradzione mnie pieniądze,
Nie uważa Pan, że najlepszym rozwiązaniem dla Pana i dla mnie byłoby, zgodnie z prawem, gdyby Pan przyjechał mnie zastrzelić. A ile korzyści miałby Pan:
1. przyjechałby Pan za moje, przez was urządników, ukradzione mnie pieniądze,
2. dla Pana byłaby to tylko wycieczka za moje pieniądze,
3. za zabicie mnie nic Panu nie grozi, jest Pan nad prawem i pod opieką władzy,
4. pozbawiłby się Pan niewygodnego dla Pana petenta,
5. awansowałby Pan od razu na ministra. W sytuacji kiedy mnie Pan tylko
psychicznie torturuje
może Pan awansować o jedno miejsce wyżej. A jeszcze w dodatku zostanie Pan
narodowym bohaterem z odznaczeniem,
6. a ja będę miała za sobą wasze urzędnicze poniżanie mnie, psychiczne
torturowanie, wasze
kłamstwa i matactwa, pozbędę się strachu o już poważnie nadszarpnięte przez
wasze
urzędnicze machinacje zdrowie, w grobie odeśpię 2-letni okres nieprzespanych
nocy i
przestanę cierpieć z niedożywienia oraz będę miała upragniony spokój.
A ponieważ jeszcze żyję, to zgodnie z prawem, które obowiązuje mnie i wszystkich uczciwych ludzi, a które przestrzegam, ponownie żądam:
1. o udzielenie bezstronnych, rzetelnych odpowiedzi na moje pytania,
A ponieważ jeszcze żyję, to zgodnie z prawem, które obowiązuje mnie i wszystkich uczciwych ludzi, a które przestrzegam, ponownie żądam:
1. o udzielenie bezstronnych, rzetelnych odpowiedzi na moje pytania,
2. o przysłanie uzasadnień i kopii wyroku sądowego,
3. oraz pozostałych kwestii przedstawionych w pismach: z dnia 13.03.2011 r., z
dnia 02.06.2011 r.
i z dnia 26.06.2011 r. (w załączeniu).
4. a także o oddanie nie prawem pozbawionej mnie emerytury, o przestanie
robienia ze mnie
głupka, o przestanie działania na moją szkodę i na szkodę mojego zdrowia.
Jeszcze raz podkreślam, że decyzja z dnia 13.07.2009 r. została zmieniona przez urzędników ZUS-u w Nowym Sączu z rażącym naruszeniem prawa, jak polskiego, tak i wspólnotowego, na które powoływałam się we wszystkich poprzednich moich pismach.
Do wszystkich tych przepisów dodaję art. 109 ust. 2 ustawy o emeryturach z FUS z dnia 17.12.1998 r., który chroni prawo nabyte i brzmi: „Jeżeli w wyniku ponownego ustalenia emerytura lub renta jest niższa, świadczenie przysługuje w dotychczasowej wysokości”. Poza tym SN w wyroku z dnia 30.01.2008 r. (sygn. I UK 195/07) sygnalizuje, że ZUS nie może zmienić prawomocnej decyzji ustalającej prawo do emerytury, jeśli w sprawie nie pojawią się nowe dokumenty lub nie ujawniono nowych, wcześniej nieuwzględnionych, okoliczności. Potwierdził to także Sąd Apelacyjny w wyroku z dnia 16.02.2007 r. (sygn. III Aua 1233/05), z czego wynika, że ZUS nie może pozbawić zainteresowanego emerytury lub obniżyć jej wysokość na podstawie tych samych dokumentów, które posłużyły mu wcześniej do przyznania świadczenia.
W moim przypadku ZUS z urzędu przeliczył moje świadczenie na:
1. sfałszowanym przez urzędników ZUS-u w Nowym Sączu stanie faktycznym,
2. na przepisach, które mnie nie dotyczą,
3. na celowo błędnej interpretacji przepisów prawa.
W mojej sprawie jest Pan bardzo dobrze zorientowany, dokładnie Pan wie co Pan robi, broniąc tych przestępstw, ale za cenę awansu i układów zatracił Pan już poczucie granicy między kłamstwem, oszustwem, mataczeniem a rzeczywistością. Krótko mówiąc, ma Pan w tym interes, żeby nie zachowywać się zgodnie z przepisami i społecznym poczuciem przyzwoitości.
O tym co się dzieje w ZUS-ie opisują byłe urzędniczki ZUS-u, cytuję tylko dwie z licznych wypowiedzi::
1. „To jest nic nowego. Rządy i cała otoczka władzy wiedzą o tym precederze od lat. Pracowałam w ZUS 11 lat i wiem na czym to polega. Nie robi tego 1 czy 2 osoby. To jest cały system. Biorą w tym udział Dyrektorzy, ich Zastępcy, Kierownicy odpowiednich komórek oraz Główni Księgowi, także Centrala w Warszawie akcepuje ten stan rzeczy (też bidule muszą jakoś żyć). Dzięki własnie takim uprawnieniom, które mają Dyrektorzy Oddziałów, kadra kierownicza Oddziałów ZUS jest tak dobrze ustawiona. To są bogaci ludzie, a wszystko pochodzi z kradzieży składek na ZUS. I komu to wszystko przeszkadza? Tylu ludzi uszczęściwionych. Są miliony ludzi dla których brakuje, wiecie dla kogo? Ale kogo to obchodzi??”.
2. „To nie aprobanci, specjaliści, inspektorzy, referenci są winni. W ZUS-ie jest taki mobbing i zastraszanie pracowników, że każdy wyda taką decyzję, jaką mu się podłoży, albo straci pracę. Przepisy są naciągane i łamane na każdym kroku, byle tylko ściągnąć trochę grosza z płatnika czy ubezpieczonego. To się nazywa prowizje od zadłużenia. Wierzę szczerze, że kiedyś się to zmieni, że będą tam rządzić mądrzy ludzie z zasadami, przestrzegający przepisów i Konstytucji RP. Jeśli nie, masa niewinnych pracowników będzie cierpieć, pracować bezsensownie po godzinach, wydawać pod przymusem debilne decyzje, byle tylko mieć za co utrzymać rodzinę, wstydząc się tym, co robią”.
Moje doświadczenie z urzędnikami ZUS-u, i nie tylko ZUS-u, łącznie z Panem, powyższe potwierdza.
W załączeniu:
1. Kopia pisma z dnia 13.03.2011 r.,
2. Kopia pisma z dnia 02.06.2011 r.,
3. Kopia pisma z dnia 26.06.2011 r.,
4. Kopia odpowiedzi na pytanie nr 449,
5. Wyrok Trybunału nr C-440/09 z dnia 03.03.2011 r.
Do wiadomości:
1. Prezydent RP
Pan Bronisław Komorowski
ul. Wiejska 10
00-902 WARSZAWA
(z prośbą o zajęcie stanowiska z racji najwyższego przedstawiciela narodu polskiego, czuwającego nad przestrzeganiem Konstytucji RP)
2. Kancelaria Prezydenta RP
ul. Wiejska 10
00-902 WARSZAWA
(z prośbą o przekazanie mojej wszelkiej korespondencji Panu Prezydentowi)
Czeska Republika
Jeszcze raz podkreślam, że decyzja z dnia 13.07.2009 r. została zmieniona przez urzędników ZUS-u w Nowym Sączu z rażącym naruszeniem prawa, jak polskiego, tak i wspólnotowego, na które powoływałam się we wszystkich poprzednich moich pismach.
Do wszystkich tych przepisów dodaję art. 109 ust. 2 ustawy o emeryturach z FUS z dnia 17.12.1998 r., który chroni prawo nabyte i brzmi: „Jeżeli w wyniku ponownego ustalenia emerytura lub renta jest niższa, świadczenie przysługuje w dotychczasowej wysokości”. Poza tym SN w wyroku z dnia 30.01.2008 r. (sygn. I UK 195/07) sygnalizuje, że ZUS nie może zmienić prawomocnej decyzji ustalającej prawo do emerytury, jeśli w sprawie nie pojawią się nowe dokumenty lub nie ujawniono nowych, wcześniej nieuwzględnionych, okoliczności. Potwierdził to także Sąd Apelacyjny w wyroku z dnia 16.02.2007 r. (sygn. III Aua 1233/05), z czego wynika, że ZUS nie może pozbawić zainteresowanego emerytury lub obniżyć jej wysokość na podstawie tych samych dokumentów, które posłużyły mu wcześniej do przyznania świadczenia.
W moim przypadku ZUS z urzędu przeliczył moje świadczenie na:
1. sfałszowanym przez urzędników ZUS-u w Nowym Sączu stanie faktycznym,
2. na przepisach, które mnie nie dotyczą,
3. na celowo błędnej interpretacji przepisów prawa.
W mojej sprawie jest Pan bardzo dobrze zorientowany, dokładnie Pan wie co Pan robi, broniąc tych przestępstw, ale za cenę awansu i układów zatracił Pan już poczucie granicy między kłamstwem, oszustwem, mataczeniem a rzeczywistością. Krótko mówiąc, ma Pan w tym interes, żeby nie zachowywać się zgodnie z przepisami i społecznym poczuciem przyzwoitości.
O tym co się dzieje w ZUS-ie opisują byłe urzędniczki ZUS-u, cytuję tylko dwie z licznych wypowiedzi::
1. „To jest nic nowego. Rządy i cała otoczka władzy wiedzą o tym precederze od lat. Pracowałam w ZUS 11 lat i wiem na czym to polega. Nie robi tego 1 czy 2 osoby. To jest cały system. Biorą w tym udział Dyrektorzy, ich Zastępcy, Kierownicy odpowiednich komórek oraz Główni Księgowi, także Centrala w Warszawie akcepuje ten stan rzeczy (też bidule muszą jakoś żyć). Dzięki własnie takim uprawnieniom, które mają Dyrektorzy Oddziałów, kadra kierownicza Oddziałów ZUS jest tak dobrze ustawiona. To są bogaci ludzie, a wszystko pochodzi z kradzieży składek na ZUS. I komu to wszystko przeszkadza? Tylu ludzi uszczęściwionych. Są miliony ludzi dla których brakuje, wiecie dla kogo? Ale kogo to obchodzi??”.
2. „To nie aprobanci, specjaliści, inspektorzy, referenci są winni. W ZUS-ie jest taki mobbing i zastraszanie pracowników, że każdy wyda taką decyzję, jaką mu się podłoży, albo straci pracę. Przepisy są naciągane i łamane na każdym kroku, byle tylko ściągnąć trochę grosza z płatnika czy ubezpieczonego. To się nazywa prowizje od zadłużenia. Wierzę szczerze, że kiedyś się to zmieni, że będą tam rządzić mądrzy ludzie z zasadami, przestrzegający przepisów i Konstytucji RP. Jeśli nie, masa niewinnych pracowników będzie cierpieć, pracować bezsensownie po godzinach, wydawać pod przymusem debilne decyzje, byle tylko mieć za co utrzymać rodzinę, wstydząc się tym, co robią”.
Moje doświadczenie z urzędnikami ZUS-u, i nie tylko ZUS-u, łącznie z Panem, powyższe potwierdza.
W załączeniu:
1. Kopia pisma z dnia 13.03.2011 r.,
2. Kopia pisma z dnia 02.06.2011 r.,
3. Kopia pisma z dnia 26.06.2011 r.,
4. Kopia odpowiedzi na pytanie nr 449,
5. Wyrok Trybunału nr C-440/09 z dnia 03.03.2011 r.
Do wiadomości:
1. Prezydent RP
Pan Bronisław Komorowski
ul. Wiejska 10
00-902 WARSZAWA
(z prośbą o zajęcie stanowiska z racji najwyższego przedstawiciela narodu polskiego, czuwającego nad przestrzeganiem Konstytucji RP)
2. Kancelaria Prezydenta RP
ul. Wiejska 10
00-902 WARSZAWA
(z prośbą o przekazanie mojej wszelkiej korespondencji Panu Prezydentowi)
Czeska Republika
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz